Na wylot (1972)

Psychologiczna rekonstrukcja zbrodni popełnionej w latach trzydziestych przez zagubione w ówczesnej rzeczywistości społecznej małżeństwo.
Maliszowie poznali się w pijackiej melinie. On nie może znaleźć żadnej pracy. Nędza i poniżenie doprowadza ich do zbrodni. Mordują troje ludzi. Stają przed sądem otoczeni powszechną nienawiścią. Napiętnowani starają się jednak walczyć o życie nie swoje, lecz on jej, a ona jego. [PAT]





Inne tytuły: "Through and Through", "Inside Out",
Produkcja: 1972
Premiera: 11 maj 1973

Reżyseria:


Muzyka:
muzyka
muzyka

Obsada:
Jan Malisz
Maria Maliszowa
staruszka
właścicielka zakładu fotograficznego
Ewa, uczestniczka libacji
córka staruszków
staruszek
-
uczestnik libacji
Edek, uczestnik libacji
architekt
brat Malisza
-
i inni.

Dubbing:
głos czytającego wyrok; nie występuje w czołówce


Notatki:
"Na wylot" to film niezwykły. Niezwykłe było też jego przyjęcie. Krytyka wpadła w zachwyt. Debiut Grzegorza Królikiewicza porównywano do "Zbrodni i kary" Dostojewskiego, twórczości Ingmara Bergmana. Stawiano na równi z filmami Andrzeja Wajdy. "Na wylot" dostał trzy nagrody (dźwięk, muzyka, najlepsza rola męska roku) na Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Fabularnych w Łagowie. Wyróżniło go również jury prestiżowego festiwalu w Mannheim.
Krańcowo odmienna była reakcja widowni. Podczas pierwszych pokazów nastroje w salach kinowych były bliskie linczu. Zjawiskiem powszechnym stało się błyskawiczne wycofywanie utworu z kin, wytupywanie go przez publiczność, niewybredne złorzeczenia pod adresem reżysera i ówczesnych decydentów. "Na wylot" nie jest bowiem filmem łatwym w odbiorze. Stanowi przykład sformułowanej wcześniej przez Królikiewicza teorii o przestrzeni filmowej poza kadrem. Zdaniem reżysera, powinna ona przede wszystkim służyć pogłębianiu sfery znaczeniowej, a nie tylko rozwijaniu akcji. Stąd koncepcja takiej kompozycji kadru, by można było interpretować również to, co znajduje się poza nim.


IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)


04.170904

(POL) polski, (ENG) English subtitles,


























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz